środa, 18 stycznia 2017

Jedyny sposób postępowania, jaki znalazłem w Biblii, to być prowadzonym przez Ducha.
Bezskutecznie szukałem jakiejś formy prowadzenia nabożeństw kościelnych. Odczuwałem, że skoro każda większa grupa kościelna przybiera jakiegoś rodzaju formę, to na pewno gdzieś w Biblii musiała być właściwa procedura, według której należy postępować. Mimo rzetelnego badania Słowa Bożego nie znalazłem żadnych instrukcji. Jedyny sposób postępowania, jaki znalazłem w Biblii, to być prowadzonym przez Ducha.
Najbardziej fałszywe rozumowanie Kościoła leży właśnie tutaj. Systemy religijne stworzyły swoje formy i rytuały i zaprosiły Boga, aby przyłączył się do nich we wprowadzaniu tych cielesnych programów w życie. Gdy wchodzi się do większości kościołów, tuż przy drzwiach dostaje się do ręki program, z którego można dokładnie dowiedzieć się, co i w jakim momencie się wydarzy.
Byłem kiedyś w jednym takim kościele, aby głosić. Gdy tylko przyjechałem, od razu przywitała mnie znajdująca się na trawniku przed kościołem ogromna tablica. Napis na niej zapewniał wszystkich, którzy tam przychodzą, że przed godziną ósmą na pewno już wyjdą. Pomyślałem: „to nie daje kościołowi zbyt wiele czasu”. Po godzinie bezczynnego siedzenia doszedłem do wniosku, że jedna godzina to i tak za długo, aby ktokolwiek mógł tam wytrzymać. Bóg nigdy nie chciał, aby uwielbienie było „suche”. On chciał, aby było żywe i ekscytujące, pełne znaków działającego Ducha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  jestem nie pełno sprawny od urodzenia gdy by 60lat temu było prawo aborcji dziś bym nie żył nikt ale nikt nie ma prawa zabijać i odbierać...